Najzwyklejszy, najsmaczniejszy na niedzielne popołudnie...
Najlepszy następnego dnia...choć zdarzało się jeść jescze ciepły...:P
1 margaryna (ja daję palmę)
1/2 szklanki mleka (może być wody, ale ja zawsze używam mleka)
1,5 szklanki cukru
4 łyżki kakao
4 jajka
2 szklanki mąki pszennej
2 płaskie łyżeczki proszku do pieczenia
1/2 szklanki mleka (może być wody, ale ja zawsze używam mleka)
1,5 szklanki cukru
4 łyżki kakao
4 jajka
2 szklanki mąki pszennej
2 płaskie łyżeczki proszku do pieczenia
Margarynę, mleko, cukier i kakao zagotować na małym ogniu. Odlać pół szklanki na polewę. Pozostałą masę wystudzić. Jak już będzie zimna - dodać jajka i miksować.
Następnie dodać mąkę wymieszaną z proszkiem do pieczenia.
Wylać na wysmarowaną tłuszczem i wysypaną bułką tartą formę
( ja używam naczynia żaroodpornego).
Piec ok 50 min w 170 stopniach. Wyjętego murzynka polać pozostawioną polewą...
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz